Jeśli Chrysler 100 będzie wyglądał identycznie jak Alfa Romeo Giulietta obalone zostanie następne tabu. Na tle tych przedziwnych unifikacji ciekawsza wydaje się nowa Dacia Logan, którą przyłapano podczas testów.
Trwa motoryzacyjny sezon ogórkowy. W ciągu najbliższych kilku miesięcy nie odbędzie się żadna znacząca wystawa, dlatego producenci mają czas, by pracować nad nowościami, które pokażą jesienią. Chrysler testuje model 100, identyczny jak Alfa Romeo Giulietta.
Alfa Romeo Giulietta jako Chrysler 100
Fiat będzie się oczywiście bronił, że pierwsze wersje Chryslera 100 wyglądają jak Giulietta, ponieważ jeszcze nie opracowano dla niego nadwozia. Mając jednak w pamięci niedawne nowości, czyli Lancię Themę i Chryslera 300, nie powinniśmy w te zapewnienia wierzyć. Kolejne dwa, prawie identyczne auta na różne rynki to tylko dziwne zagrania marketingowe, służące temu, by żadna z marek nie zniknęła z rynku. Bo tak naprawdę, zarówno Chrysler, Lancia jak i Alfa nie byłyby obecnie w stanie samodzielnie funkcjonować. Przynosiłyby straty jak Saab i skończyły zapewne podobnie.
Chrysler 300 był bazą dla Lancii Themy, a już wkrótce prawdopodobnie znów ,,zadebiutuje” – tym razem jako Alfa Romeo 169. Przyznam szczerze, że może to być trudny test dla mojej sympatii do Alfy, którą wbrew rozsądkowi czuję.
Chrysler 300, Lancia Thema, Alfa Romeo 169 – naprawdę identyczne?
Trochę demonizuję Fiata i jego politykę. Zarówno trójka dużych sedanów, jak i Chrysler 100 i Giulietta będą się czymś różniły. Nawet jeśli niestety nie stylistyką, to silnikami. Na rynku amerykańskim może pojawić się V6 o poj. 3.2 l, który w Europie nie miałby szans. Słychać też plotki o 9-stopniowym klasycznym automacie, jako alternatywie dla nowej dwusprzęgłowej skrzyni Alfy.
Nowa Dacia Logan na testach
Mimo wszystko myśl o hybrydzie stylistyki amerykańskiej i włoskiej nieco mnie mierzi. Lubię i Chryslera i Alfę, ale nie w jednym daniu. Nie chcę jeść hamburgera o smaku pizzy, ani pić wina o smaku coli. Fiat pewnie doceni wartość zasady ,,nie mieszać”, jak zwykle dopiero po obudzeniu się następnego dnia. A wtedy może być już po szansie na rynkowy sukces.
W tym otoczeniu świetnie prezentuje się nowa Dacia Logan, która bez kompleksów będzie nadal podbijać europejski rynek. Tym razem bazować będzie na Renault Fluence, a więc samochodzie jak na swoje gabaryty i funkcjonalność, niedrogim. Zastosuje jeszcze tańsze materiały (tańsze nie znaczy gorsze, co udowadnia model Logdy), proste, niezawodne silniki (pewnie 1.6 16V, może diesla 1.5 dCi) i wyruszy na podbój rynku. Za trzydzieści, lub trzydzieści kilka tysięcy złotych takie auto warto będzie kupić. Nie martwiąc się stylistyką, czy reklamami nowych, zawodnych technologii. I to będzie rozsądne.
Skoro Alfa wygląda dziś jak Chrysler, to równie dobrze możemy przyczepić Dacii Logan logo Porsche i przekonywać, że to nowa wersja Panamery. Obecna jest tak brzydka, że wiele osób w to uwierzy.